Follixin – co to jest, czy warto, itp, jednym słowem follixinowe FAQ
W mailach często dostaję pytania na temat Follixinu. Biję się w piersi i przyznaję, że to ogromne niedopatrzenie z mojej strony, iż jak dotąd nic na jego temat nie opublikowałem. Dziś nadrobię zaległości, odpowiadając na podstawowe pytania o to, czym jest Follixin, czy warto go kupić, gdzie kupić, jak długo stosować i jakich spodziewać się efektów. Wypowiem się też w kwestii tego, czy Follixin jest lepszy, czy gorszy od innych środków / preparatów dla łysiejących osób.
Zacznijmy więc od samiutkiego początku.
Oto odpowiedzi na najczęściej przewijające się pytania nt. Follixinu.
Spis treści
Co to jest Follixin?
Jeśli wiesz – przejdź dalej. Jeśli nie wiesz – już wyjaśniam.
Follixin to nic innego jak suplement na porost włosów w postaci kapsułek. Jeśli interesujesz się tabletkami na porost / wypadanie włosów, tabletkami lub kapsułkami na łysienie – to między innymi Follixin musisz mieć na uwadze, bo to jeden z lepszych produktów tego typu.
Czy jest produktem najlepszym? Raczej nie, ale o tym za moment.
Jako suplement diety Follixin jest preparatem STUPROCENTOWO BEZPIECZNYM. Co znaczy, że:
- po pierwsze trudno go przedawkować,
- po drugie stosując się do zaleceń producenta niemal na pewno nie odniesiesz żadnej szkody tj. nie zaobserwujesz skutków ubocznych.
Jest to możliwe, a jakże, a to dlatego, że Follixin nie jest lekiem, jest jakby uzupełnieniem diety o te składniki, które powodują zatrzymanie łysienia / wzrost nowych włosów.
I jest produktem bezpiecznym, bo ogólnie rzecz biorąc, jest produktem ziołowym, a zioła używane z umiarem nie mają żadnych skutków ubocznych.
WAŻNE: suplementy diety takie, jak Follixin, tworzone są w celu UŁATWIENIA ŻYCIA.
Bo teoretycznie możesz komponować sobie dietę / mieszanki ziołowe we własnym zakresie, ale to dość trudne. Dlatego lepiej posłużyć się suplementami. Ja w każdym razie często tak właśnie robię!
Czy Follixin działa i czy jest skuteczny?
Oczywiście, że działa i oczywiście, że jest skuteczny, przy czym oczywistym jest też, że nie na każdego działa tak samo.
Zastrzeżenie to dotyczy wszystkich suplementów diety, a nawet niektórych leków, więc niestety, żeby przekonać się o ich skuteczności, trzeba ją ocenić samemu. Jak? Sprawdzając działanie na sobie.
W przypadku preparatów takich jak Follixin można mieć pewność, że takie testy na pewno nie zaszkodzą, bo suplementy przyjmowane rozsądnie i z umiarem (zgodnie z zaleceniami producenta) są praktycznie pozbawione skutków ubocznych. Na baczności powinni się mieć jedynie alergicy.
Follixin ma bardzo dobry skład, i to dużo lepszy niż wiele produktów aptecznych, choć nie dorównuje np. >>> Profolanowi, który jako jeden z nielicznych, a może nawet jedyny zawiera obowiązkową dla łysiejących mężczyzn i kobiet taurynę.
Składniki Follixinu gwarantują efekt antyandrogenny i wzmacniający włosy oraz pobudzający je do wzrostu. Producent nie udostępnia na stronie etykiety (listy składników), a to bardzo nieładnie z jego strony, ale jako że mam pod ręką jakieś stare pudełko po Follixinie oto pełen skład z niego:
BioactivHairRegrowth (™) Blend , Wyciąg ze skrzypu polnego (Equisetum arvense) 19% związków krzemowych, Wyciąg z pokrzywy (Urtica dioica), Hydrolizowany kolagen, L-cysteina, kwas askorbinowy (witamina C) tlenek cynku, D-alpha-tokoferol 50% witamina E, kwas nikotynowy (niacyna), kwas pantotenowy, witamina B6, witamina B2, witamina B1, glukonian miedzi, kwas foliowy, biotyna, Cyjanobalamina 0.1% (witamina B12).
Jak widzisz, jest całkiem nieźle.
Kiedy pojawią się pierwsze efekty po Follixinie?
Tu niestety nie ma regułu i to też dotyczy wszystkich suplementów. W zależności od tego, jak twój organizm zareaguje na Follixin możesz spodziewać się wyraźnej poprawy po kilku tygodniach do około trzech miesięcy. Trzy miesiące to zresztą optimum w takich przypadkach, co potwierdza choćby >>> recenzja Roberta Ciszewskiego po trzech miesiącach używania Profolanu.
Podsumowując: musisz uzbroić się w cierpliwość, bo działanie Follixinu zaobserwujesz po mniej więcej 10 – 12 tygodniach stosowania. I nie jest to skutek jakichś producenckich niedoróbek, a jedynie skutek fizjologii wzrostu włosów. One po prostu rosną / wypadają / regenerują się we własnym dość powolnym tempie.
Czy warto stosować Follixin?
Na to pytanie odpowiem tak: to zależy. Ale spokojnie, nie ograniczę się jedynie do tego. Zamiast wyjaśniać kiedy warto, a kiedy nie warto po prostu porównam go z innymi środkami na łysienie – takimi oczywiście, które przynajmniej wytrzymują porównanie z Follixinem, a nawet mogą się okazać dużo lepsze.
Follixin czy Propecia?
Wiesz, trudno powiedzieć. Propecia to lek (finasteryd), który ma sporo skutków ubocznych, ale jest też jednym z lepiej działających środków. Powiedziałbym tak: najpierw wypróbuj Follixin bądź inne podobne preparaty, a Propecię potraktuj jako ostateczność.
Follixin czy Profolan?
Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że obydwa produkty mają podobny skład, ale to tylko złudzenie. Grow3 w Profolanie jest znacznie lepiej skomponowany, poza tym suplement zawiera TAURYNĘ – podstawowy składnik dla włosów, o czym pisałem już nie raz i nie dwa (choćby tutaj).
Tak że w tym przypadku stawiałbym zdecydowanie na >>> PROFOLAN.
Follixin czy Procerin?
W tym porównaniu Procerin mógłby się wydawać produktem mocniejszym, choćby dlatego, że oprócz kapsułek można też kupić piankę i szampon, ale całość zestawu jest tak diabelnie droga, że trudno ten wybór polecać.
Jeśli chodzi o skład oraz skuteczność samych tabletek – trudno wybrać lepszy produkt. Są porównywalne.
Follixin czy Revita?
Follixin ma (przynajmniej teoretycznie) silniejsze działanie antyandrogenne, tymczasem Revita to szampon skomponowany tak, by pomagał NA KAŻDE WYPADANIE WŁOSÓW.
To >>> Revita wydaje się lepsza, chociaż w przypadku łysienia androgenowego stosowanie samego szamponu może nie wystarczyć.
Musisz się po prostu zastanowić nad wyborem, a jeśli jesteś kobietą – Revitę bierz w ciemno >>> możesz ją kupić tutaj.
Follixin czy Loxon?
Jeżeli Loxon kupujesz na receptę tzn. z minoxidilem w większym stężeniu – może się przydać bardziej niż Follixin.
Jeśli jednak zastanawiasz się czy wybrać Follixin czy Loxon 2% to powiem tak – bierz oba, bo dobrze się uzupełnią (to raz), a dwa – Loxon 2% jest na tyle tani, że spokojnie możesz go włączyć w każdą kurację przeciwłysieniową.
Czy Follixin jest tylko dla mężczyzn?
Dokładnie przeanalizowałem skład i na tej podstawie mogę stwierdzić, że Follixin nie jest jedynie dla mężczyzn. Tabletki mogą stosować również kobiety, choć producent adresuje swoją ofertę głównie do płci brzydkiej.
To taka sama sytuacja jak w przypadku Profolanu – obydwa środki mają działanie antyandrogenne (Profolan znacznie lepszy >>> sprawdź) i nie zawierają składników, które mogłyby szkodzić kobietom.
Mimo wszystko paniom radzę uważać, a to dlatego, że u kobiet łysienie nie zawsze ma podłoże androgenowe.
Czy Follixin można kupić w aptece?
Z tego co się orientuję Follixin jest dostępny jedynie w sprzedaży internetowej. Najbezpieczniej jest kupować w oficjalnym sklepie na stronie >>> Follixin.pl.
Podsumowanie
Follixin to dobre tabletki i choć nie dorównują >>> Profolanowi, to warto je wziąć pod uwagę. Na pewno nie zaszkodzą, a mogą pomóc.
dobre te tabletki są, nie powiem, już trzy miesiące biorę i włosy się poprawiły, nie wiem czy odrosną na zakolach ale dam im jeszcze kilka tygodni zeby zobaczyc czy odrastają, jak nie to zmienię na coś innego albo jeszcze dodam minoxidil
ja używałam Folixinu dwa lata temu, pomogło, ale pół roku temu włosy zaczęły znowu wypadać, zastanawiam się nad powtórzeniem kuracji właśnie, zasadniczo polecam ale cudów chyba trudno się spodziewać
ależ ten follixin jest całkiem dobry, moja dziewczyna go brała na wzmocnienie włosów i dała mi jedno opakowanie na moje zakola i pomogło, nie powiem żebym był owłosiony po tym jak jakiś barbarzyńca, ale coś tam się poprawiło i na razie nie będę go zmieniał bynajmniej