Crescina – komórki macierzyste na łysienie w kolejnej odsłonie

Crescina – komórki macierzyste na łysienie w kolejnej odsłonie
Rate this post

crescinaWłaściwie w pierwszej konkretnej odsłonie na tym blogu. O komórkach macierzystych pisałem już dość ogólnie w TYM POŚCIE, ale nie podawałem przykładów żadnych preparatów z tymi komórkami.   Czas naprawić to niedopatrzenie. Stąd i dzisiejszy bohater – preparaty Crescina, które bazują na komórkach macierzystych.

 

CRESCINA – co to takiego?

Crescina to  grupa profesjonalnych produktów przeznaczonych dla kobiet i dla mężczyzn mających problemy z włosami.

W pierwszej kolejności warto zainteresować się Cresciną STEM odrastanie. Ten produkt przeznaczony jest do punktowej pielęgnacji miejsc w których następuje przerzedzanie i nadmierne wypadanie włosów. |

Zasadniczo jego zadaniem głównym jest pielęgnacja wspomaganie naturalnego odrastania naszego owłosienia.

Jeśli przyjrzymy się nieco bliżej sposobowi działania tego preparatu to jasno widać, że oparty jest on o kompleksy wyciągów z roślin.To co prawda jakoś specjalnie oryginalne nie jest bo produktów opartych na składnikach pochodzenia naturalnego jest mnóstwo. Jednak w przypadku Crescina nieco inaczej potraktowano temat cech roślin, które można wykorzystać do walki z łysieniem. W tym wypadku mamy do czynienia z aktywnymi komórkami macierzystymi roślin. Składają się na nie białka, lipidy, minerały, węglowodany, a więc podstawowe czynniki do prawidłowego rozwoju.

Ich zadaniem jest pomoc w ochronie i odnowieniu cebulek włosów i skóry głowy.

Aktywne komórki macierzyste na łysienie co to?

Jest to dość ciekawe coś. Ich działanie jest zasadniczo dość proste. Można je streścić w trzech słowach: aktywacja, odbudowa, stymulacja. W pierwszym wypadku chodzi o proces naprawy i regeneracji naskórka. W drugiej z kolei fazie ma nastąpić odbudowa komórek naskórka, a także skóry właściwiej. Ale tak naprawdę wszystko to jest przygotowaniem do trzeciej fazy z punktu widzenia osoby łysiejącej, najważniejszej. Stymulacja naszych mieszków włosowych (dokładnie ich komórek macierzystych), tak aby doprowadzić do rozpoczęcia nowego cyklu włosowego.

Kiedy spodziewać się efektów?

No cóż, na pewno nie dzień po rozpoczęciu kuracji, to raczej oczywiste. Zasadniczo zalecenia są takie, aby stosować go przez co najmniej dwa miesiące nieprzerwanie. Po takim okresie powinny pojawić się efekty. Dalsza kuracja jest uzależniona od osiągnięć. Czy będzie potrzebne przedłużenie kuracji? Pewnie tak. W grę wchodzić może też zmiana dawki (zwiększenie, bądź zmniejszenie).

Ewentualne skutki uboczne?

Właściwie nie stwierdzono, by występowały, bądź co bądź to jednak produkt naturalny.

Ale jak w przypadku każdej kuracji pojawić się mogą zaczerwienia skóry, szczególnie w pierwszym okresie kuracji. Potem problem powinien zniknąć.

Warto?

Roślinne komórki macierzyste są dość kontrowersyjne. Jedni mówią, że warto je stosować, inni – wprost przeciwnie. Ja osobiście nie mam zdania tym bardziej, że ich nie używałem. Moja Rodzicielka też nie poza jednym produktem >>> Revita.COR, ale to już nieco inaczej ukierunkowany preparat.

 

Reply